Środa 24. sierpnia została określona przez nas dniem poskromienia wszystkich Żywiołów.
- Tandemowe Trip Love
Tego dnia nie pojechaliśmy nigdzie na wycieczkę dzięki czemu mieliśmy czas wyłącznie dla siebie na miejscu. Mogliśmy go intensywnie wykorzystać na specjalne zadania.
Pierwsze chwile spędziliśmy na zabawach z chustą klanzą, po kilku turnusach z dziećmi w Mikołowie stwierdziliśmy, że jest to chyba najlepsze narzędzie do rozrywki. Gdyby tak dało się te wszystkie x-boxy zamienić na takie chusty, z którymi młodzi spędzaliby czas razem w ogrodzie, a nie przed komputerem :) Ale od czego jesteśmy my? Właśnie po to by bawić, uczyć i rozwijać młode dusze! :) Po to właśnie jesteśmy, bo naprawdę to lubimy!
Gonienie się z chustą, a później przyszedł czas na przeciąganie liny! :)
Ogień i Woda po jednej stronie liny, a Ziemia i Powietrze po drugiej.
Nieświadomie trochę nierówno siły zostały rozłożone po obu końcach, co dało ostateczny wynik 3:1, ale jesteśmy pełni podziwu dla Ziemi i Powietrze, że pomimo młodszego składu udało im się ten jeden raz wygrać z większymi :)
Mała przerwa na łyk wody i ruszyliśmy z kopyta z zajęciami survivalowymi!
Każda z drużyn przez najbliższe dwie godziny (plus przerwa na kanapkę, napój i odpoczynek) zgłębiała tajniki podstawowych elementów sztuki przetrwania.
Uczyli się jak rozpalić ogień bez zapałek, wyłącznie za pomocą krzesiwa, jak zdobyć i oczyścić wodę, wykonywali nawet własne filtry. Budowali schronienia z poncha i uczyli się zawiązać kilka podstawowych węzłów.
Bardzo dużo wiedzy do przyswojenia, ale bez trudu sobie poradzili, a wręcz nie mieli dość i chcieli jeszcze i jeszcze… :)
Miło było widzieć tak duże zaangażowanie i radość z zajęć. Zaczynamy wierzyć, że te półkolonie są dla nich wyjątkowym czasem.